Gdy różanecznik choruje, zrzuca liście, słabo kwitnie, może to oznaczać, że ma problemy z pobieraniem składników odżywczych z gleby. Zwykle sytuacja taka ma miejsce, gdy gleba ma zbyt wysokie ph. Konieczne jest wówczas jego obniżenie poprzez stosowanie nawozów siarkowych. Jednakże proces ten jest czasochłonny. Szybko pomożemy roślinie poprzez zastosowanie nawozów dolistnych. Już po kilku zabiegach różanecznik odzyska wigor, wypuści nowe liście, a kwitnieniem zachwyci.
Uprawa różanecznika
Różaneczniki, jak większość roślin z rodziny wrzosowatych, wymaga ziemi kwaśnej o odczynie ph 4,5 - 6. Gdy posadzimy roślinę w zasadowej ziemi, w krótkim czasie zacznie wykazywać oznaki niedoborów substancji odżywczych, gdyż system korzeniowy nie rozrośnie się, pozostanie wyłącznie w ramach ziemi kwaśniej, którą miała w doniczce, a składniki odżywcze szybko się wyczerpią i wypłuczą podczas opadów.
Stanowisko dla roślin wiecznie-zielonych powinno być dobrane w półcieniu. Unikajmy pełnej ekspozycji na słońce. Ważne jest to zwłaszcza w zimie, gdy ziemia jest zamarznięta, roślina nie może pobierać wody, a w wyniku intensywnego promieniowania słonecznego, traci zgromadzone zapasy wody.
Podlewanie różaneczników jest istotnym elementem uprawy przez cały sezon wegetacyjny. Wiosną, gdy roślina intensywnie się rozwija, latem podczas upałów oraz jesienią, aby zgromadziła odpowiedni zapas wody.
Nawożenie różanecznika
Rośliny wymagają też właściwego zasilania w składniki odżywcze. Z jednej strony różaneczniki są dość wymagające pod kątem utrzymania ziemi bogatej w nawozy, z drugiej zaś, rośliny te nie tolerują zasolenia gleby, czyli w pewnym sensie przenawożenia, gdyż pomimo dostępności składników odżywczych roślina ich nie pobiera.
Najlepiej jest stosować nawozy specjalnie przygotowane dla tej grupy roślin - różaneczników, azalii, rododendronów. Możemy też użyć własnej mieszanki - nawóz uniwersalny z dodatkiem nawozów siarkowych - zakwaszających stanowisko.
Pielęgnacja różanecznika po przekwitnięciu
Roślina bardzo się wysila na kwiaty, następnie na zawiązywanie owoców i nasion. Zasadniczo nie rozmnażamy tych roślin w warunkach domowych z nasion, więc usuwamy, po przekwitnięciu, wszystkie kwiatostany. Roślina przeznaczy wówczas całość swoich sił witalnych na rozwój części zielonych, a na jesień na zawiązywanie nowych pąków kwiatowych.